pomoc drogowa tychy (6)
pomoc drogowa tychy (6)

Co sprawdzić przed podróżą, by nie dzwonić po lawetę?

Opony to jedyny punkt styku auta z drogą, dlatego warto poświęcić im szczególną uwagę przed każdym dalszym wyjazdem. Kierowcy często zakładają, że skoro bieżnik jeszcze jest widoczny, to wszystko jest w porządku. Tymczasem sprawa bywa bardziej złożona. Liczy się nie tylko głębokość bieżnika, ale także równomierne zużycie, brak spękań, wybrzuszeń czy ciał obcych wbitych w gumę. Nawet drobny gwóźdź może okazać się problemem po kilku kilometrach, gdy ciśnienie zacznie spadać.

Ciśnienie w oponach warto sprawdzić zarówno przednim, jak i tylnym osiom oraz – co często pomijane – w kole zapasowym. Jazda z niedopompowanymi kołami zwiększa spalanie, wydłuża drogę hamowania i może doprowadzić do przegrzania opony, a w skrajnych przypadkach do jej rozerwania. W trasie nie ma nic bardziej stresującego niż gwałtowne przebicie opony na autostradzie.

Płyny eksploatacyjne – drobny szczegół, który ratuje silnik

Silnik bez właściwego poziomu płynów zachowuje się jak sportowiec bez nawodnienia. Przed wyjazdem warto więc sprawdzić:

  • olej silnikowy – poziom między min a max na bagnecie, bez piany i metalicznego połysku,

  • płyn chłodniczy – odpowiedni poziom i brak wycieków w okolicach chłodnicy,

  • płyn hamulcowy – jego niedobór może sygnalizować zużycie układu,

  • płyn do spryskiwaczy – szczególnie ważny przy długich trasach i autostradach,

  • ewentualnie płyn wspomagania kierownicy, jeśli auto taki posiada.

Zaniedbanie tych elementów to proszenie się o awarię. Przegrzewanie silnika może doprowadzić do jego zatarcia, a wtedy nawet najsprawniejsza pomoc drogowa nie sprawi, że skończymy podróż o własnych siłach.

Akumulator – niewielkie urządzenie o ogromnym znaczeniu

Auta coraz bardziej polegają na elektronice. Rozładowany akumulator nie tylko uniemożliwia uruchomienie auta, ale może blokować centralny zamek czy wspomaganie kierownicy. Jeśli bateria ma więcej niż 4–5 lat, szansa na odmowę posłuszeństwa rośnie.

Możesz delikatnie potrząsnąć przewodami i sprawdzić, czy nie są poluzowane. Objawy zużycia akumulatora to:

  • powolne kręcenie rozrusznika,

  • gasnące lub przyciemniające się światła,

  • problemy przy zimnym rozruchu.

Przed podróżą dobrze mieć w aucie kable rozruchowe albo powerbank samochodowy – to niewielki koszt, który może uratować cały wyjazd.

Hamulce i zawieszenie – to one dbają o stabilność auta

Na próżno byłoby dbać o silnik, jeśli zawiedzie nas układ hamulcowy. Przed dłuższą trasą zwróć uwagę na:

  • metaliczne piski podczas hamowania,

  • pulsowanie pedału hamulca,

  • ściąganie auta na jedną stronę.

Równie istotne jest zawieszenie: zużyte amortyzatory nie tylko obniżają komfort jazdy, ale wydłużają drogę hamowania i pogarszają przyczepność na zakrętach. Jeśli auto „pływa” podczas jazdy lub mocno przechyla się przy hamowaniu – czas odwiedzić serwis.

Oświetlenie pojazdu – drobiazg, który potrafi kosztować sporo nerwów

Sprawne światła to nie tylko przepisy, ale przede wszystkim bezpieczeństwo. Przepalona żarówka z przodu czy z tyłu może stać się przyczyną mandatu, a przede wszystkim – ograniczyć widoczność na drodze.

Sprawdź:

  • światła mijania i drogowe,

  • kierunkowskazy oraz awaryjne,

  • światła stop i cofania,

  • podświetlenie tablicy.

Zapas żarówek w schowku to jeden z najmądrzejszych wyborów kierowcy. Koszt niewielki, a ratuje z opresji wielokrotnie.

Układ napędowy – kiedy drobiazg prowadzi do lawety

Wyciek oleju pod autem? Nietypowe dźwięki skrzyni biegów? Szarpanie przy zmianie przełożeń? Lepiej nie ignorować takich sygnałów. Układ napędowy jest kosztowny w naprawie i niezwykle ważny w długiej trasie. Niewielka usterka potrafi zmienić się w poważny problem, przez który podróż skończy się na poboczu.

To właśnie w takich sytuacjach kierowcy najczęściej żałują, że nie wykonali wcześniej krótkiej kontroli w warsztacie.

Wycieraczki, szyby i widoczność – bezpieczeństwo zaczyna się od okularyzacji kierowcy

Jazda w trasie oznacza zmienne warunki. Wystarczy deszcz i brud z drogi, by widok przed maską stał się zamglony. Wycieraczki z widocznymi pęknięciami lub pozostawiające smugi na szybie powinny być natychmiast wymienione. Przepolerowanie przedniej szyby, a nawet uzupełnienie ubytków w lakierze maski poprawia komfort widzenia i chroni przed większymi pęknięciami.

Niezbędne wyposażenie kierowcy – niech wszystko będzie pod ręką

Przed dłuższą podróżą warto stworzyć własną checklistę rzeczy, które mogą okazać się wybawieniem:

Wyposażenie Po co je mieć?
Trójkąt ostrzegawczy i kamizelka Bezpieczeństwo na poboczu
Koło zapasowe / zestaw naprawczy Ratunek przy przebitej oponie
Gaśnica Ochrona przy przegrzaniu lub zwarciu
Apteczka Pomoc przy drobnych urazach
Latarka Widoczność nocą
Rękawice robocze Bezpieczniejsze działanie przy awarii
Powerbank / ładowarka samochodowa Kontakt ze światem i pomocą

Brak tak oczywistych elementów często wydłuża stresujący postój.

Elektronika i dodatkowe systemy bezpieczeństwa

Nowoczesne auta wyposażone są w wiele układów wspierających kierowcę. Kontrola ciśnienia w oponach, ABS, ESP, asystenci pasa ruchu – każdy z tych systemów informuje o awarii przy pomocy kontrolek. Jeśli któraś się świeci — lepiej nie ignorować komunikatu i sprawdzić go przed wyjazdem.

Dokumenty i przygotowanie formalne

Nawet najlepiej przygotowane auto nie pomoże, jeśli zabraknie papierów. Warto upewnić się, że:

  • OC jest aktualne,

  • dowód rejestracyjny jest pod ręką (lub w aplikacji),

  • karta pojazdu lub dane o przeglądzie są ważne.

Dodatkowo kierowcy podróżujący częściej zapisują sobie numer do firmy, która oferuje wsparcie drogowe w razie nagłej potrzeby, np. korzystając z serwisów typu Pomoc drogowa Śląsk — jako plan B, jeśli mimo przygotowań zdarzy się coś niespodziewanego.

Paliwo i zdrowy rozsądek – dwie proste rzeczy, o których się zapomina

Brzmi banalnie, ale wielu kierowców faktycznie zaczyna podróż „na oparach”. Lepiej zatankować wcześniej, zamiast liczyć na stacje przy drodze. Gdy samochód zacznie przerywać na pustym baku, jego układ paliwowy może ucierpieć bardziej, niż się wydaje.

Dobrą praktyką jest też zrobienie chwili przerwy przy pierwszych nietypowych objawach. Lepiej zapobiegać, niż później walczyć z efektem zaniedbania.


Dobrze przygotowane auto to mniejszy stres, większa mobilność i radość z podróży. Wystarczy poświęcić godzinę przed wyjazdem, by uniknąć nerwów, przestojów i wydatków na lawetę. Dzięki rozsądnemu podejściu każda podróż może okazać się przyjemnością, a kierowca spokojnie dotrze do celu, nie oglądając się na pobocze.